piątek, 24 lutego 2012

Rozdział 30

Rozdział 30

W salonie siedział Fabian, Amber, Alfie i Joy.
- Gdzie Jarome? - spytałam.
- U siebie w pokoju. Czemu pytasz? - odpowiedział Fabian.
- Sibuna! Już! - w tym momencie do salonu weszła Patricia, niosąc Nine.
- Co jej się stało?! - krzyknął Fabian. Podbiegł do niej i pogłaskał ją po policzku. Patricia położyła Ninę na sofie a Fabian usiadł obok i popłakał się. Położyłam mu rękę na ramieniu i poszłam do pokoju Jeroma.
- Witaj Maro - powiedział na powitanie i pocałował mnie w policzek. Nie miał już zmarszczek, Neftyda już go uleczyła. Nagle obok łóżka Alfiego pojawiła się Senkhara ale nie w całości. Widać było tylko górną połowę jej twarzy i nogi. 
- Wyglądasz o wiele lepiej niż pół godziny temu w piwnicy - powiedziałam drażliwie.
- Już się mnie nie boisz malutka? - spytała.
- Neftyda zamieniła cię w proch! Czemu mam się ciebie bać?
- Nie zniszczyła mnie całej! Tylko jedna rzecz może zniszczyć mnie całkiem - odpowiedziała Senkhara i zniknęła.
- O co ci chodziło z piwnicą i... Neftydą? - spytał Jerome. Opowiedziałam mu całe zdarzenie.
- Musimy znaleźć tą rzecz która może ją zniszczyć! - krzyknął i pocałował mnie. Nasz pocałunek przerwały wibracje w moim telefonie.
- Przepraszam - powiedziałam, wyciągając telefon.
- "Nie uwierze ci! Ty i Jerome? To śmieszne! Wyślij mi zdjęcie pocałunku." - Mick odpisał na naszą sesję. Nagle olśniło mnie.
- "Czy ty nie jesteś w Domu Anubisa? - odpisałam. Minutę później dostałam odpowiedź:
- "Nie. Wyjechałem z powrotem do Australii. Nudno tam u was było."
- Z kim tak piszesz? - spytał Jerome. Oderwałam wzrok od telefonu i spojrzałam na Jeroma.
- Z Mickiem. Odpisał na zdjęcia - odpowiedziałam.
- I co?
- Muszę wysłać zdjęcie naszego pocałunku. Inaczej nie uwierzy.
- Jesteśmy umówieni na jutro po szkole - powiedział Jerome.
- Co?! Zgadzasz się na to?
- Pewnie! Będzie zabawa - odpowiedział.
- Kocham cię - powiedziałam i wyszłam z pokoju. Wróciłam do salonu. Nina cały czas leżała na sofie z zamkniętymi oczami.
- Nie obudziła się! Co jej jest?! - krzyknął Fabian.
- To przez Senkhare. Nina nie odzyska przytomności dopóki nie zabijemy Senkhary - powiedziałam.
- Nie zabiłyśmy jej? - oburzyła się Patricia.
- Niestety nie.


Szkoła, po lekcjach.
- To co zaczynamy? - spytałam Jeroma.
- Oczywiście kochana - odpowiedział i zaczeliśmy sesję.


    

3 komentarze = ciąg dalszy

3 komentarze: